Politycy listy piszą, stając w obronie polskich imigrantów pracujących w UK. Jarosław Kaczyński w ostatnim liście do Davida Camerona wyraził swoje oburzenie z jakim Premier Wielkiej Brytanii mówi na temat imigrantów.
Nie tak dawne decyzje i przemowy premiera Camerona wywołały reakcję polskiej opozycji stając w obronie imigracji polskiej pracującej na wyspach. Jak by nie patrzył to jedna, jak i druga strona może mieć w tym jakiś cel. Jedni mówią, że zbliżające się wybory w UK, zachęciły obecnego premiera do sięgnięcia po głosy tego antyeuropejskiego elektoratu, i to właśnie obecne stanowisko premiera Wielkiej Brytanii względem imigracji, ma mu w tym pomóc. Od 1 stycznia 2014 roku, do UK zacznie napływać fala imigracji z Bułgarii i Rumunii. Nowo przybyli jednak nie mogą liczyć na te same prawa przysługujące już tym dłużej przebywającym imigrantom. Jednym z nich jest zasiłek dla bezrobotnych.
Nazwał otwarcie rynku dla Polaków „wielkim błędem”
Nawiązując do obecnej imigracji Cameron oświadczył, iż otwarcie rynku pracy dla Polaków, było wielkim błędem. O jakim błędzie mowa? Kiedy wszystkie kraje europejskie w tym Wielka Brytania otwierały swe rynki dla obywateli europy wschodniej, nikt nie mówił o błędach. Potrzeba siły roboczej była tak ogromna, że nie zastanawiano się zbytnio nad tym, co wydarzy się za kilka lat. Obecnie Brytyjczycy patrzą na Polaków jako na największą grupę imigracyjną na wyspach, która nie jest już tylko tanią siłą roboczą, ale potrafi również myśleć i rozwijać się.
Wracając do polityków i ich listów Cameron nie zmieni stanowiska w sprawie imigracji. Uważa bowiem, że ludzie którzy przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy, pracę tę podjąć powinni, a nie jak było do tej pory w poszukiwaniu okazji świadczeń socjalnych. Premier uważa, że jego rząd powinien wyciągnąć wnioski z błędów poprzednich rządów, wprowadzając ściślejsze okresy przejściowe dla nowo przyjezdnych.
