...
Reklama
Pożyczki w UK od 1000 – 40000 Funtów

Jak często pasażerowie samolotów spadają z nieba?

UK strajk

Znajdziesz tutaj:

loan finder

Londyńska policja bada, czy mężczyzna znaleziony martwy w zachodniej części Londynu był pasażerem na gapę, który wypadł z samolotu. Czy takie wypadki zdarzają się często?

Nikt nie widział spadającego z nieba ciała na Portman Avenue. Kilku sąsiadów myślało, że usłyszało coś w rodzaju huku, uderzenia, lecz nikt nie widział człowieka spadającego z nieba w cichej willowej dzielnicy Mortlake, w południowo-zachodnim Londynie wczesnym niedzielnym rankiem. Policja twierdzi, że śmierć jest traktowana jako niewyjaśniona. Jednak pierwsze doniesienia mediów podają tezę, że ów mężczyzna był schowany w podwoziu samolotu lecącego do Heatrow.

To nie pierwszy tego rodzaju incydent lecąc do Heatrow. W 2001 roku ciało 21 letniego pakistańczyka zostało znalezione na parkingu w pobliżu Richmond. Cztery lata przed tym zdarzeniem kolejny ukryty pasażer wypadł z podwozia samolotu uderzając w stację gazową w pobliżu sklepu. Inne ciała pojawiły się na samym lotnisku Heatrow, 24 sierpnia zaledwie 16 dni przed zdarzeniem na Portman Avenue, znaleziono ciało innego mężczyzny, które wypadło z lecącego Boeinga 747 lądującego po 6000 milach lotu z Kapsztadu. W 2002 roku ciała dwóch chłopców w wieku 12 lat zostały odkryte w podwoziu maszyny linii Airways z Ghany.

Według informacji udostępnionych przez Dr. Stephena Veronneau z US Federal Aviation na całym świecie zidentyfikowano 96 osób, które podróżowały w nadkolach maszyn linii lotniczych od 1947 roku. W 85 przyapdkach podróże te kończyły się wypadkiem, spośród nich 3/4 okazały się śmiertelne.

Nie jest trudno zrozumieć dlaczego przedział podwozia samolotu nie posiada ogrzewania, ciśnienia, tlenu tych potrzebnych rzeczy do przetrwania podczas wzrostu wysokości, jednakże pasażerowie na gapę nie wiedząc o tym, lub być może w akcie desperacji decydują się na taki lot licząc się z jego konsekwencjami. Na wyskości 5490 m jak mówią eksperci następuje niedotlenienie organizmu powodując osłabienie, dreszcze, zawroty głowy oraz zaburzenia widzenia. Na wysokości 6710 m osoba podróżująca w podwoziu samolotu będzie walczyła aby utrzymać świadomość w związku ze spadkiem poziomu tlenu we krwi, na wysokości 10.065m ludzkie płuca wymagają sztucznego ciśnienia do normalnego funkcjonowania. W tym samym czasie może wystąpić już hipotermia powodowana spadkiem temperatury do -63 stopni C. Pasażerowie podwozia, których ciała nie są zniekształcone i uśmiercone w tych ekstremalnych warunkach na pewno będą nieprzytomni w momencie ponownego otwarcia przedziału kilka tysięcy metrów nad ziemią powodując ich śmierć.

Nielicznym jednak może się udać przetrwać taki lot, jeśli taka podróż trwa na krótkim dystansie. W 2010 roku 20 letni rumuńczyk przetrwał lot z Wiednia do Heatrow podróżując w podwoziu samolotu, ale tylko dlatego, że prywatny odrzutowiec przeleciał poniżej 25.000 stóp z powodu złej pogody. W 2000 roku Fidel Maruhi z Tahiti przeżył 4000 kilometrową podróż z Tahiti do Los Angeles, a dwa lata później Victor Alvarez dotarł z Kuby do Kanady, żyje lecz doznał poważnej hipotermii.

Przy tak niskich stawkach przetrwania podróży w podwoziu samolotu nasuwa się pytanie dlaczego ktoś podejmuje taką ryzykowną podróż?

Czy uzasadnieniem pragnienia ucieczki może być prześladowanie lub poszukiwanie dobrobyty i lepszego życia na zachodzie? Ten ostatni powód reprezentuje ostateczną desperację. Według Deborah Harris dyrektora d.s. operacyjnych rady uchodźców ludzie są często zmuszani do podejomowania radykalnych środów opuszczenia swoich krajów. W sytuacjach konfliktowych, ludzie muszą opuścić swój dom w bardzo krótkim czasie. Być może sytuacja w jakiej się znajdują powoduje, że są zmuszeni do podjęcia tak drastycznych kroków aby uciec. A jednak trudno sobie wyobrazić nawet jak nawet najbardziej strapiony imigrant podejmuje podróż, która prawie na pewno doprowadzi go do śmierci. Łatwo jest założyć, że być może jest to niewiedza wynikająca z ryzyka, która prowadzi pasażera do podróży bez biletu.

W rezultacie te osoby stanowią poważne wyzwanie dla władz.

Według Normana Shanks, byłego szefa grupy bezpieczeńastwa BBA, zagrożenie dla innego pasażera niż tego podróżującego bez biletu jak i ludzi na ziemi jest minimalne. Jednakże sam fakt, że ktoś może odbyć taką podróż w podwoziu samolotu pozostawia wiele do życzenia co do kontroli w portach lotniczych, Shanks ostrzega. „W wielu miejscach na świecie, kontrola ruchu i strefy operacyjne nie są takie same jak te, które my mamy.”
„Wygląda na to że to jest znacznie łatwiejsze niż się wydaje aby w niektórych miejscach przejść strefy operacyjne niż te w Wielkiej Brytanii. Jedynym sposobem aby temu zapobiec to zaostrzenie procedur przez resztę świata”

Wracając do osoby, która spadła na ziemię na Portman Avenue do tej pory wciąż nie udało się jej zidentyfikować oznajamia Scotland Yard, jedynie waluta Angolan znaleziona przy jego szczątkach może wskazywać co do jego pochodzenia.

Kategoria:

Reklama

Jedna odpowiedź

  1. to teraz trzeba uwazac nie tylko na spadajace ptasie g… ale tez na spadajacych rumunow i pakistancow 😉 … trzeba miec duuuzy parasol

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Seraphinite AcceleratorOptimized by Seraphinite Accelerator
Turns on site high speed to be attractive for people and search engines.